9 rzeczy, które musisz zjeść w Sao Paulo

Poniżej mój subiektywny wybór dla tych podróżujących, którzy lubią zjeść.
Sao Paulo to miasto, w którym spokojnie można puścić całą kasę na dobre jedzenie, nocne życie, albo na ciuchy. Naszego wyboru na pewno się domyślacie, więc do rzeczy: co trzeba zjeść w Sao Paulo?

1. Pizza

Więcej Włochów niż w Brazylii mieszka tylko we Włoszech. Pizzę mają więc rozpracowaną na czynniki pierwsze. Podobnie jak nowojorska pizza jest charakterystyczna i zupełnie inna niż pizza neapolitańska, pizza w Sao Paulo, nazywana Pizza Paulista to również inna liga. Najwyższa półka to Bráz Pizzaria i pizza z szynką i cebulą. Niestety zjedliśmy ją tak szybko, że nie mamy nawet zdjęć okruszków. Musicie uwierzyć mi na słowo – ta pizza jest warta całej kasy, którą na nią wydacie!
Gdzie: Bráz Pizzaria, różne lokalizacje
Kiedy: Paulistas najchętniej jedzą pizzę w niedziele

2. Feijoada

Środy i soboty to dzień feijoady. Niektóre knajpy w te dzień serwują tylko to. Zamawiasz porcję feijoady, a sam z otwartego baru dobierasz dobie ryż, jarmuż, farofę, wielkie skwary czy cząstki pomarańczy – wszystko według uznania. Tu: KLIK, zapraszam po przepis na brazylijską feijoadę.
Gdzie: Mercearia São Pedro, Rua Rodesia, 34 Vila Madalena
Kiedy: środy lub soboty

3. Caipirinha

Caipirinha to chyba wszystkim znany koktajl przyrządzany na bazie cachacy, czyli mocnego alkoholu na bazie trzciny cukrowej. W wersji podstawowej używamy zgniecionych pałką limonek, cukru trzcinowego i pokruszonego lodu. zachęcam Was do wypróbowania innych wariantów tego klasyka – np z karambolą lub owocami z drzewa jabuticaba. Fotki brak, bo życie nocne nie sprzyja nadmiernej dokumentacji!
Gdzie: knajpki, knajpeczki, knajpunie
Kiedy: Weekendami, wieczorami

4. Pastel

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Soboty to czas ulicznych targów w dzielnicy Vila Madalena. Joao zaprowadził nas na targ przy rua Maurato Coelho, gdzie prócz egzotycznych owoców i ryb można było wzmocnić się robionym na miejscu przysmakiem pastel, czyli smażoną w głębokim tłuszczu kieszonką z wybranym nadzieniem – serowym, mięsnym lub owocowym. Tłuste i smaczne – idealne na sobotni poranek po piątkowej nocy z caipirinhą.
Gdzie:  np. rua Maurato Coelho (Vila Madalena)
Kiedy: każda sobota

5. Panqueca de tapioca

Na tym samym targu można kupić przygotowywane na miejscu panqueca de tapioca. Fascynujący jest już sam proces ich przygotowywania – na żeliwne patelenki wysypuje się mąkę z tapioki, która pod wpływem ciepła scala się w placek, który można zjeść ze słodkim lub wytrawnym – serowym nadzieniem.
Gdzie:  np. rua Maurato Coelho (Vila Madalena)
Kiedy: każda sobota

6. Japoński street food

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W niedziele w Japońskiej dzielnicy Liberdade odbywa się targ. Można tam skosztować przeróżnych ulicznych potraw w rozsądnych cenach. Nam najbradziej do gustu przypadły bohlinos posypane płatkami bonito i smażona gyoza, ale przyjemne było już samo przebywanie w azjatyckim gwarze.
Gdzie: Dzielnica Liberdade
Kiedy: Każda niedziela

7. Egzotyczne owoce

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W Brazylii trzeba też koniecznie spróbować owoców, których nie ma w Europie. Po prostu pójdźcie na targ i wybierzcie to, co was najbardziej kusi. My próbowaliśmy fruta de conde, czyli owoc hrabiego (a Wiki podpowiada, że to flaszowiec łuskowaty) oraz pinhão, będące owocem z drzewa araucária. Najpierw wyłuskuje się je z szyszek (podobnie jak orzeszki piniowe) a następnie dłuuuugo gotuje do miękkości.
Gdzie: na każdym targu, a nawet w każdym sklepie
Kiedy: zawsze!

8. Sanduiche de Mortadela

Jeśli musicie wybrać tylko jedną rzecz, wybór jest prosty – kierujcie swoje kroki prosto na Merdcado Municipal, na parterze znajdźcie Bar do Mane i zamówcie kanapkę z mortadelą. Anthony Bourdain się nie myli (choć znam takich, co twierdzą, że wręcz przeciwnie). O kanapce z mortadelą TU przeczytacie więcej!
Gdzie: Mercado Municipal, Rua da Cantareira (w Centrum)
Kiedy: każdego dnia tygodnia

9. Piernik i trufle od BeZa Doces

Jeśli macie więcej czasu, lub jeśli dawno nie byliście w Polsce, znajdziecie coś dla siebie w ofercie polsko-belgijskiej manufaktury cukierniczej BeZa Doces – oprócz ręcznie toczonych trufli z belgijskiej czekolady i międzynarodowej klasyki możecie odlecieć przy pierniku i szarlotce.
Gdzie: wybrane lokalizacje w mieście i zamówienia indywidualne
Kiedy: każdego dnia tygodnia

Disclaimer: w powyższym zestawieniu nie ma wizyty w Churrascaria, czyli restauracji podającej pieczone grillowane mięsa. Nie ma jej po prostu dlatego, że
a. po pobycie w Argentynie byliśmy już wysyceni mięsem do granic możliwości,
b. to była końcówka naszej podróży i byliśmy już naprawdę ciency z kaską :)!
No ale tak! Jeśli jadacie mięso, to w Brazylii na pewno trzeba go spróbować!

4 myśli na temat “9 rzeczy, które musisz zjeść w Sao Paulo

Dodaj odpowiedź do Feijoada à la Brazilian | Dos limones, por favor! Anuluj pisanie odpowiedzi